The Rainforest of ‘Yvaga Guazu’ Park *** W ‘deszczowym’ parku ekologicznym

Prywatny Park Ekologiczny Yvaga Guazu znajduje się tuz za granicami miasta Santa Cruz, na drodze do Samaipaty.  Bardzo łatwo jest go przeoczyć, gdyby nie bilbord z informacja. Na parkingu przed brama witają nas dwa urocze zwierzaki – jednym z nich, jak dowiemy się później, jest 8-letni poł-labrador, Blakey. Imię, może nie bardzo politycznie poprawne, ale pasujące do niego jak ulal.

Private own Yvaga Guazu Ecological Park is located just outside the city of Santa Cruz, on the way to Samaipata. It is very easy to miss its entrance if not for billboard on the side of the road with information. We are welcomed in the parking lot in front of the gate by two adorable dogs – one of them, as we learnt later, is an 8-year-old half-labrador, Blakey. The name maybe not very politically correct, but fits him perfectly.

Yvaga Guazu

Kupujemy bilety i czekamy 20 minut na przewodnika, czekanie umilając sobie zabawa z psami i rozglądając się po restauracji, serwującej tradycyjne dania. Prawdę mówiąc, gdyby nie psy, to chyba byśmy zrezygnowali. Przewodnik jednak się pojawił, i nasza wesoła gromadka, która powiększyła się o jeszcze jednego czworonoga, podążyła na zwiedzanie 3-hektarow 14-hektarowego parku, utworzonego w obrebie lasu deszcowego, będącego domem dla ponad 650 rodzimych i importowanych gatunków roślin tropikalnych.

Zaczynamy od szkółki bonsai, które są również na sprzedaż. Korci mnie, aby kupić sobie karłowate drzewko toborochi, ale jakże miałabym je przetransportować do Europy?

We buy tickets and wait 20 minutes for a guide. While waiting we play with dogs and look around the restaurant, which serves traditional cuisine. In fact, it not for the dogs, I think we would gave up. However, our guide eventually appeared and our cheerful bunch, joined yet by another pet, followed to explore the 3-hectares of this 14-hectares park, created within rainforest, being a home to over 650 species of native and imported tropical plants.

We start with bonsai nursery that are also for sale. I am tempted to buy a dwarf Toborochi tree, but how would I  transport it to Europe?

Yvaga Guazu

Na początku wycieczki zatrzymujemy się w malutkim zoo, w którym zyja uratowane z niewoli dzikie zwierzeta: kolorowe papugi, ‘pajęcze małpy’, dzikie świnie (pecari) i żółwie, które przysięgam, jak tylko nas zobaczyły, zaczęły biec w naszym kierunku! Przyznam, jako jedyne zwierzaki miały one klawe życie, bo małpy, uwiązane sznurkiem do drzewa, mimo iż miały trochę swobody poruszania się, były bardzo zestresowane. W gorszej sytuacji były tylko kapucynki, bo w klatce.

Park podobno zamieszkują, na wolności, inne naczelne oraz leniwce, ale tych nie widzieliśmy.

At the beginning of the tour we stop in a tiny zoo of as we were explained, of rescued animals: colorful parrots, ‘spider monkeys’, wild pigs (Pecari) and turtles, which I swear, as soon as they saw us, began to run in our direction! I admit, they were the only animals that had a nice life, because the monkeys, tied with string to a tree, although having had some freedom of movement, were very stressed. The capuchins life was even worse as in a cage. 

There other wilde animals in the park like other primates and sloths, but these we haven’t seen.

Yvaga Guazu

Podążyliśmy dalej zacieniona aleja za Blakey’m, podpytując się przewodnika o kolejne napotkane rośliny, przy których nota bene widniały tabliczki z informacja. Ogród Botaniczny w Santa Cruz, powinien wziąć z Yvaga Guazu przykład w tym temacie.

We followed the shaded avenue after Blakey, from time to time asking a guide about the next encountered plants, which, incidentally, had visible signs with the information beside them. Botanical Garden in Santa Cruz should take and example from the Yvaga Guazu in this topic.

Yvaga Guazu

Podziwialiśmy wiec kolorowe kwiaty, owocujące krzewy, w tym pomarańcze, karambole i ananasy, ogromne drzewa, które w Polsce rosną sobie w doniczkach, czy fascynujące roślinne przykłady pasożytów, które w niektórych przypadkach, zabijają swojego gospodarza.

So we admired the colorful flowers, fruiting shrubs, including oranges, carambolas and pineaples, large trees, which in Poland grow in pots or some fascinating examples of plant parasites, which in extreme cases, kill the host.

Yvaga Guazu

Bambu negro

Bambu negro

Yvaga Guazu

Yvaga Guazu

Pineapple/ Ananas

Flor de Paraiso

Paradise Flower

Gwiazdą dnia okazał się zaś nasz czarny psi przewodnik, który dla ochłody, postanowił wejść sobie do jeziorka, czemu reszta naszej gromadki, ociekająca potem, zazdrośnie się przyglądała. Cos mi się wydaje, ze jego drugi rodzic był wodołazem.

The star of the day turned out to be our guide dog Blakey, who decided to swim in a pond to cool down, making jeleaus all of us dripping with sweat. I think, that his other parent was of some Newfoundland breed.

Yvaga Guazu

Na koniec ruszyłam w pogoń za pięknym motylem, który na moment przystanął na kamykach rozrzuconych wokół stawu.

At the end of our walk, I set off in pursuit of photographing a beautiful butterfly, which stopped at the moment on pebbles scattered around the pond.

Yvaga Guazu

Bardzo nam się podobało w Parku Ekologicznym Yvaga Guazu, który jest takim prawdziwym ogrodem botanicznym – pod niebieskim niebem, a nie pod szklarnia. Szkoda tylko, ze nie można tam swobodnie spacerować samemu, ciesząc oczy zielenią lasu deszczowego dłużej niż półtorej godziny.

We loved the Yvaga Guazu Ecological Park, which is such a true botanical garden – under the blue sky, and not in the greenhouse. However, it’s a pity that you can’t walk there alone, beaing able to enjoy the green rainforest for more than only half an hour.

Yvaga Guazu

Warto było? Po zastanowieniu powiem, ze tak, ale tylko dlatego, iż nie płaciłam za bilet wstępu dla obcokrajowca, który kosztuje 90 bs., czyli jakieś 10 €. Prawdę mówiąc, lepiej jest dołożyć drugie tyle i spędzić cały dzień w tropikalnym resorcie Guembe, o którym pisałam kilka miesięcy temu —> klik. Lub wybrać się na darmowy, nieograniczony czasowo spacer do Parque Urbano, w którym nie ma małp na smyczy, ale gdzie przy odrobinie szczęścia można zobaczyć leniwca, na jednym z wielu pięknych egzotycznych drzew. Trzeba tylko uważać, by nie potknąć się o wystajace z ziemi korzenie, druty lub śmieci.

Można tez wybrać się do prawdziwego lasu deszczowego niedalekiego Parku narodowego Amboro (Samaipata/ Buena Vista), choć tam będzie pewnie więcej komarów:)

Was it worth it? I would say yes, but only because  I didn’t have to pay a foreigner fee, which is 90 bs. (about 10 €). In fact, I think it’s better to add another 90bs. and spend a whole day in a tropical Guembe resort, that we visited some time ago —> click. Or take a free, non-timed walk to Parque Urbano, in where you won’t find any monkeys on a leash, but where, with a little luck, you could see a sloth climbing one of the many beautiful exotic trees. You just have to be careful not to trip over the roots protruding from the ground, wires or garbage.

You can also go to a real rainforest of a nerby Amboro National Park (Samaipata/ Buena Vista), but there will surely be more mosquitoes :)

Wiecej zdjeć/ More pictures:

Informacje praktyczne/ Practical info:

Park Ekologiczny Yvaga Guazu otwarty jest we wszystkie dni tygodnia, od rana do wieczora, ale zwiedzać go można z przewodnikiem jedynie w określonych godzinach: 9.00, 10.00, 11.00 oraz 14.00, 15.00, 16.00.

Yvaga Guazu Ecological Park is open seven days a week, from morning till evening, but it can be visited with a guide only at certain times: 9, 10, 11 am and 2, 3, 4 pm.

16 thoughts on “The Rainforest of ‘Yvaga Guazu’ Park *** W ‘deszczowym’ parku ekologicznym

  1. travelingilove says:

    Niesamowicie piękne miejsce i jeśli chodzi o rośliny, to chyba umarłabym ze szczęścia będąc tam! Uwielbiam wszelkie parki botaniczne, arboreta, palmiarnie i ogrody!
    Szkoda tylko zawsze tych zwierzaków :( Jedyne zwierzęta, które doskonale pasują do hodowli w takich miejscach to barwne motyle :p

  2. Moje Flagi says:

    Niezłe zbiór wiedzy z Boliwii. Też że tu nie zajrzałem przed podróżą do tego kraju.
    No, a co do parku to widziałem taki w Santa Cruz – piękna sprawa :-)

Let's talk! / Porozmawiajmy!

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.