OP ART ‘made in Bolivia’

Ostatnio natknelam się na bardzo ciekawa wystawe ‘Op Art – el juego de la ilusion”, zorganizowana przez centrum sztuki wspolczesnej w Santa Cruz (“Centro de la Cultura Pluronacional Santa Cruz”). Wystawa prezentujaca dziela artystow boliwijskich oraz miedzynarodowych z kolekcji Muzeum Narodowego, zawiera przykłady abstrakcji geometrycznej i abstrakcyjnego kubizmu z lat 1960 – 1980.

Sztuka op art to kierunek sztuki wizualnej, wykorzystujacy złudzenia optyczne. Innymi słowy, dziela op artu-u wywoluja u widza wrazenie ruchu, migania, wibracji, wzorow i ukrytych obrazow. Sztuka, ktora mozna okreslic jednym slowem – halocynogenna, wyewoluowala miedzy innymi z futuryzmu i kubizmu, a za jej prekursorow uwaza sie Victora Vasarely i Bridget Riley.

Nie jestem za bardzo zaznajomiona z ta gałezia sztuki wspolczesnej, ale musze przyznac, ze bylam pod wrazeniem tego, co zobaczylam na wystawie – roznorodnych i zaskakujacych prac artystow boliwijskich, ktore moglyby z powodzeniem wisiec w słynnych galeriach sztuki, jak i … na mojej scianie ;)

Zreszta, zobaczcie sami:

DSCN0001

Rudy (Rudolfo) Ayoroa  ‘Ritmo Aymara’ (1983)

DSCN0019

Erasmo Zarzuela ‘Quipu’ (1977)

DSCN0005

Fernando Rodrigez Casas ‘Las puertaventanas’ (1979)

DSCN0007

Alfredo de Silva ‘Viaje interplanetario’ i ‘Vision lunar’ (1968)

DSCN0009

Cesar Jordan ‘Resplandecimientos’ (1981) i ‘Imagenes generadas’ (1974)

DSCN0011

Herminio Forno ‘Estructura’ (1969) i ‘Estructura no. 24’ (1969)

DSCN0013

Oscar Pantoja ‘Presupuesto Vital no.8’ (1971)

Wystawa czynna jest do do 1 czerwca w ‘Centro de la Cultura Pluronacional Santa Cruz’, Calle Rene Moreno 369, Santa Cruz de la Sierra (historyczne centrum miasta).

***

Recently, I stumbled upon a very interesting exhibition: ‘Op Art – el juego de la ilusion’, in the centre of modern art in Santa Cruz (‘Centro de la Cultura Pluronacional Santa Cruz’). The exhibition, presenting the works of Bolivian and international artists from the collection of the National Museum, includes examples of geometric abstraction and abstract cubism developed between 1960-1980.

Op art, also known as optical (visual) art, is a style that makes use of optical illusions. In other words, when the viewer looks at op art works, the impression is given of movement, hidden images, flashing and vibration and patterns. Art, which could be defined as – hallucinogenic, evolved from futurism and cubism among others, in the works of Victor Vasarely and Bridget Riley.

I am not very acquainted with this branch of modern art, but I must say, I was impressed by what I saw – diverse and unique pieces by Bolivian artists, that could easily be hanging in the world’s famous art galleries and… on my wall;)

The exhibition is open until 1st June in ‘Centro de la Cultura Pluronacional Santa Cruz’, Calle Rene Moreno 369, Santa Cruz de la Sierra (city centre).

 

 

Evo Morales Ayma: President Fashionista *** Modny prezydent

Obecnym prezydentem Boliwii (2 kadencji) jest Evo Morales Ayma – Indianin z ludu Ajmara. W swoim kraju zarówno kochany, jak i nienawidzony (tak to już bywa z politykami).  Ale nie o polityce chciałabym tutaj pisać – bo polityka mało mnie obchodzi, ale o niezwykłej przemianie, którą przeszedł prezydent Morales – z prostego ‘cocalero‘ (producenta koki) w eleganckiego ‘fashioniste‘. Jako pierwszy indiański prezydent Boliwii, Evo Morales uważa się za spadkobiercę prekolumbijskich tradycji i władców swego kraju, przemawiając w języku ajmara, uczestnicząc w tradycyjnych ceremoniach czy ubierając się w swetry z alpaki.

Today I would like to write a bit about President of Bolivia, Evo Morares Ayma – from indigenous ethnic group of Aymara. Both loved and hated by Bolivians (well, as every politician, I suppose). But not about politics I would like to write, as I do not have any interest it that, but about a big transformation that Evo Morales has undergone – from simple cocalero’ (coca producer) to  elegant fashionista’. Morales as a first indigenous president of Bolivia has never cut himself off traditions of his country, speaking Aymara during official meetings,  taking part in traditional celebrations and wearing alpaca jumpers.

images[8]

W ostatnim czasie, kiedy oczy całego świata zwrócone były w stronę Wenezueli, do której zjechały się głowy wielu państw, aby uczcić pamięć ‘El Comendante’ Hugo Chaveza, można było zauważyć, jak bardzo wyróżniał się boliwijski prezydent na tle światowej śmietanki politycznej. Czym? Nie, nie ciemniejsza skora czy bujna czupryna, ale eleganckim garniturem ze stójka, ozdobionym kolorowymi lamówkami, nawiązującym do tradycyjnych wzorów tkanin boliwijskich. Tak właśnie przedstawia się prezydent podczas spotkań oficjalnych.

Recently, everybody’s eyes were turned towards Venezuela, where many officials came to pay tribute to ‘El Comendante’ Hugo Chavez, and I couldn’t help but notice, the person that stood out most form the crowd was President of Bolivia. Why? No, not because of his darker skin tone or luxuriant hair, but because of his elegant jacket, decorated with trimmings of traditional Bolivian patterns.

images[5] images[7]

Spanish+Royals+Host+Gala+Dinner+Honouring+RC03yW-2KDNl[1]

Fot.: INTERNET

Prezydent Evo Morales ma u mnie dużego + za propagowanie kultury własnego kraju, a nie papugowanie Zachodu. Można by myśleć, ze sklepy i bazary w Boliwii pełne są odzieży nawiązującej do strojów tradycyjnych, ale niestety nie jest to prawda. W rzeczywistości większość ubrań w Boliwii pochodzi z … Chin, a ubrania ręcznie szyte przez tradycyjnych rzemieślników sprzedawane są jedynie w sklepikach z pamiątkami. Co ciekawe, ich ceny często są niższe niż ceny tandety z Zachodu (albo raczej Wschodu:). Swoja droga, trudno się temu dziwić, ponieważ we wszystkich krajach europejskich sprawa wygląda podobnie…

Now, I am not a fashionista myself, and I can’t write (nor speak) about fashion too well, but I know what I like and I believe I have some sense of aesthetics that enables me to distinguish between bad style and good one. And President of Bolivia has scored a 5 + for promoting his own culture and not copying the others. He always looks proud of being different, proud of being himself and I really hope that he will never change! One could think that it is easy to buy traditional clothing here in Bolivia but unfortunately this is far from truth as local markets and shops are full of clothes made in … China, and hand made things are only to be found in gift shops. Interestingly, people prefer to buy more expensive ‘Western’ (or rather Eastern) cloths, plastic jewelry or bags instead of more economical hand crafted ones, made of natural materials.

Czasem zaskakuje mnie jednak to, ze ludzie wola wydać większe pieniądze za plastikowa biżuterię czy torebkę, niż kupić piękny naszyjnik z kolorowych nasion czy torbę z prawdziwej skory ‘hecho en Bolivia’. Niestety, i ja nie jestem wymarzonym klientem, ponieważ moje wydatki na razie przewyższają mój dochód, ale kiedy przechodzę obok sklepiku z tradycyjnymi wyrobami, zawieszam swoje tęskne oczy na wszystkich tych kolorowych pięknościach. Z drugiej strony, przechodząc obok butików (których szczególnie w Santa Cruz jest wiele), nie mogę się nadziwić, jakim cudem zwykła letnia sukienka może kosztować 80 dolarów (amerykańskich)!?

I am not a big shopper myself, as my spendings still are higher than salary, but when I pass by those colourfull souvenir shops I can’t take my eyes off beautiful things ‘hecho en Bolivia’ and I swear every time, that one day I will buy them all! On the other hand, when I walk past many ‘posh’  boutiques, I always wonder, how come a simple summer dress could cost 80 $!!

Gdy mieszkaliśmy jeszcze w Cochabambie, nasza znajoma zapytała mnie, czy podobało mi się w Santa Cruz. Kiedy odpowiedziałam, ze wole Cochabambe, z uwagi na lepsza pogodę, czyściejsze mercados, ale również ponieważ jest bardziej interesującym miastem, zapytała: Jak to? Kiedy odpowiedziałam, ze lubię Cochabambe za to, żyje tutaj wielu Indian Keczua, noszących tradycyjne stroje i fryzury, co nadaje temu miejscu kolorytu – nasza znajoma zatkało. Okazuje się bowiem, ze tak zwana ‘klasa wyższa’ Boliwii odcina się od korzeni, próbując naśladować bogata Amerykę (mam tutaj na myśli USA). A najbardziej widoczne jest to właśnie w Santa Cruz de la Sierra, które jest miastem w pełni ‘zamerykanizowanym’.

Once, one friend from Cochabamba asked me if I liked Santa Cruz. When I answered that I preferred Cochabamba because of its nice climate, cleanliness and Quechua indigenous people walking on the streets in their traditional clothes and hairstyles, I left her speechless. She couldn’t believe that I might prefer small city fool of Indian people rather than a big metropolis! In fact, so called Bolivian ‘upper class’ distances itself from its roots, trying to copy a rich America (USA). Which is the most noticeable in Santa Cruz de la Sierra – a city fully Americanized.

Z drugiej jednak strony, czasem zapominam, ze ci zamożniejsi Boliwijczycy zazwyczaj są potomkami europejskich kolonizatorów, wiec jako tako, zawsze byli odcięci od swoich korzeni i nie czują przynależności do tradycji ‘Nowej Ojczyzny’ …

Of course, we must remember that most of rich people here are not descendants of indigenous people but rather foreign colonizers, so their roots and customs are Western anyway.

Rozmawiałam ostatnio z pewnym młodym człowiekiem, który święcie uważa, ze Santa Cruz jest najlepszym miejscem na ziemi, a już na pewno w Boliwii, do tego stopnia, ze miałam wrażenie, ze mówi on o zupełnie odrębnym państwie. O zupełnie innej Boliwii, zwanej ‘Santa Cruz’.

I spoke recently with a young man, who was convinced that Santa Cruz is  the best city in the whole wide world or at least in Bolivia. But when he spoke I had an impression that he is talking about different country. Different Bolivia called ‘Santa Cruz’.

Nie jest wiec niczym zaskakującym, ze Cruceños ostentacyjnie sprzeciwiają się polityce Evo Moralesa, choć czasem mam wrażenie, ze oni po prostu nie chcą mieć za prezydenta Indianina Aymara z Oruro, który bez krepowania zakłada tradycyjne stroje boliwijskie. Niestety, żyjąc w Boliwii nie da się nie zauważyć głębokich różnic społecznych dzielących to piękne państwo.

Mieszkam wiec dalej w Santa Cruz, podziwiając garderobę prezydenta w telewizorze i snując plany podroży do tej może i biedniejszej, ale ‘prawdziwej Boliwii’ – kraju zwykłych, dumnych ze swojej tradycji ludzi.

Cruceños ostentatiously oppose politics of president Evo Morales, but I think that they just simply don’t want an Aymara from Oruro, wearing proudly his traditional clothes, to represent their country. As I said before, I don’t know much about politics, but as an outsider living here I can’t help but notice deep social differences dividing this beautiful country.

So, I live still in Santa Cruz de la Sierra, admiring presidential clothes in TV, and dreaming about travelling to the other ‘poorer, provincial but ‘real Bolivia’ – a country of simple, proud people.