Unique Church of ‘San Jose de Chiquitos’ *** Jedyny taki kościół na świecie

San Jose de Chiquitos to trzecia najstarsza misja jezuicka w Chiquitanii, założona w 1697 przez ks. Felipe Suareza i Dionisio Avila. Przeniesiona została tylko raz, na początku XVIII wieku i dziś znajduje się mniej więcej w połowie drogi miedzy Santa Cruz de la Sierra i Puerto Suarez.

Miasteczko jest ważnym przystankiem na trasie kolejowej Santa Cruz – Brazylia, głównym centrum hodowlanym i brama do dwóch parków narodowych: Kaa – Iya oraz Santa Cruz de la Vieja. Pierwszy jest największym parkiem Boliwii, w którym znajduje się największe skupisko jaguarów oraz największy pierwotny suchy las na kontynencie amerykańskim. Drugi jest zaś najmniejszym parkiem, poświęconym historii regionu (to tu założono Santa Cruz de la Sierra, która później przeniesiono nad rzekę Pirai), który jest domem dla ponad 70 gatunków ptaków oraz wielu rzadko spotykanych roślin.

San Jose de Chiquitos is the third oldest Jesuit mission in Chiquitania, founded in 1697 by Fr. Dionisio Suarez and Felipe Avila. The town was relocated only once at the beginning of the eighteenth century and today is located roughly halfway between Santa Cruz de la Sierra and Puerto Suarez, being an important stop on the railway route Santa Cruz – Brazil.

San Jose de Chiquitos is also a gateway to two national parks: Kaa – Iya and Santa Cruz de la Vieja. The first is the largest park in Bolivia, with the biggest concentration of jaguars and the largest dry forest on the American continent. The second is the smallest park in the country dedicated to history of the region (here the city of Santa Cruz de la Sierra was originally founded, later relocated to the banks of the river Pirai), which is a home to over 70 species of birds and many rare plants.

boliviainmyeyes

San Javier de Chiquitos ponoć przypomina Santa Cruz de la Sierra sprzed 60 lat – posiada niska zabudowę wzdłuż szerokich zakurzonych ulic oraz spokojny park w centrum, z pięknymi drzewami toborochi. Plan miasta odzwierciedla pozostałe misje jezuickie —> klik, ale sam kościół jest zupełnie inny. Jego kamienna późnobarokowa architektura przypomina niektóre tego typu założenia w Argentynie i Paragwaju, dziś jednak będące w ruinie, co czyni kościół San Jose de Chiquitos unikatem w skali światowej!

Apparently, the town itself resembles Santa Cruz de la Sierra from 60 years ago – having low buildings along the wide dusty streets and peaceful park in the center with beautiful Toborochi trees. Plan of San Jose de Chiquitos Jesuit missions is more less the same as San Xavier’s —> click, but the church is completely different. Its stone late Baroque architecture resembles other such establishments in Argentina and Paraguay, which are in ruins today, making the church of San Jose de Chiquitos unique in the World!

boliviainmyeyes

Założenie zostało budowane w czterech etapach (1747- 1754): najpierw postawiono kościół (templo), następnie dzwonnice (campanario), później kostnice (osario), a na samym końcu szkole (colegio) i warsztaty (talleres). Obecnie kościół znajduje się w konserwacji, jego ściany są osuszane, dlatego tez wstęp na dzwonnice, z której podobno rozpościera się piękny widok na okolice, jest zabroniony. W kompleksie działa także muzeum, którego jednak nie zwiedziliśmy, bo miało ono przerwę na lunch;)

The mission has been compleated in four stages (1747- 1754): first the church (templo) was built, then the bell tower (campanario), later ossuary (osorio) and at the end the school (colegio) and workshops (talleres). Today, the church is in the maintenance, its walls being dried and preserved, and therefore the entry to bell tower, from where one can see (presumably) an amazing views of the surrounding area, is prohibited. The complex houses also a museum, which we didn’t visit, because it was on the lunch break:)

boliviainmyeyes

Trzy-nawowe wnętrze kościoła pogrążone jest w mroku, ale piękne barokowe drewniane artefakty od razu zwracają na siebie uwagę: pełne ekspresji rzeźby na ołtarzach bocznych, pozłacane tabernakulum, kazalnica, czy głowy cherubinków. Te ostatnie zaskoczyły mnie od razu swoja powaga, tak rożna od wesołych aniołów z San Xavier! Wyglądają one jednak na bardziej autentyczne, pozbawione są bowiem polichromii.

The interior of three-nave church is immersed in darkness, but beautiful baroque wooden artworks immediately attract attention: expressive sculptures on the side altars, gilded tabernacle, or angel heads. The latter surprised me at once with their seriousness, so different from somewhat happy angels of San Xavier! However, they look more authentic, being stripped of polychrome.

boliviainmyeyes

boliviainmyeyes

boliviainmyeyes

boliviainmyeyes

San Jose de Chiquitos

boliviainmyeyes

Budynek colegio dziś miejscy szkole muzyczna, podtrzymującą tradycje muzyki barokowej boliwijskich misji jezuickich; również tu, co dwa lata, odbywa się Międzynarodowy Festiwal Muzyki Renesansu i Baroku.

Wewnętrzny dziedziniec także kryje kilka niespodzianek, w formie wyblakłych lecz dobrze zachowanych fresków w stylu naiwnym. Boczną ścianę kościoła ozdabiają pilastry; ściany colegio pokrywają zaś kwiaty i ptaki, postaci ludzkie oraz fałszywe ozdobne portale.

boliviainmyeyes

The colegio building houses music school, continuing Bolivian Baroque music tradition of Jesuit missions. San Jose de Chiquitos hosts, every two years, the International Festival of Music of the Renaissance and Baroque.

Inner courtyard also hides a few surprises, in the form of original frescoes in naive style, faded but well preserved: flowers and ornamental birds, human figures and false portals.

boliviainmyeyes

San Jose de Chiquitos

Na jednym z nich widzimy figury Świętego Krzysztofa z dzieckiem, Św. Jerzego z kwiatem, Św. Wincentego z trąbką.

On one wall we can see the figure of St. Christopher with the child, St. George with flower and St. Vinccent with a trumpet.

San Jose de Chiquitos

Nad drzwiami szkoły zachował się fresk datowany na 1779, przedstawiający biskupa Santa Cruz, przybywającego do misji z wizyta, który na pierwszy rzut oka przypomina Madonnę w szerokiej sukni:)

 There is also a fresco dated 1779, depicting the Bishop of Santa Cruz coming with a visit, which at first glance resembles Madonna in a wide dress :) 

San Jose de Chiquitos

Największe malowidło, powstałe w roku 1777, kiedy budynek szkoły służył jako urząd gubernatora, przedstawia zaś paradę żołnierzy w mundurach na modlę francuską.

The biggest painting, created in 1777 when the school building served as a governor office, represents the military parade of soldiers in French – like uniformes.

San Jose de Chiquitos

boliviainmyeyes

Kluczem do zrozumienia ekspresji kulturalnej misji jezuickich jest świadomość, iż kultura ta jest synteza dwóch zupełnie różnych stylów artystycznych – baroku europejskiego i tradycji lokalnych. Styl ten określany jest mianem ‘mestizo’. Więcej na temat misji jezuickich znajdziecie tu —> klik oraz tu —> klik.

The key to understanding the cultural expression of the Jesuit mission is the consciousness that the cultur of this region is a synthesis of two completely different artistic styles – European Baroque and local Indian traditions. This style is called ‘mestizo‘. I wrote more on Bolivia’s Jesuit mission after visiting San Xavier —> click and —> click.

Informacje praktyczne/ Practical information:

San Jose de Chiquitos znajduje się 3 godziny jazdy samochodem od Santa Cruz, z dala od głównej drogi. Można zatrzymać się tu na obiad, ale niestety nie mogę z czystym sumieniem polecić żadnej restauracji. My stołowaliśmy się w jednej na placu, która z zewnątrz wyglądała przyjemnie i czysto. Jednak samo jedzenie nas nie zachwyciło, no może z wyjątkiem zupy za 5 bs.

W mieście znajduje się wiele hoteli o rożnym standardzie. Najlepszym jest ponoć Hotel La Villa Chiquitana, która posiada również własna restauracje oraz basen! Ceny – od 250 bs. za pokój jednoosobowy z łazienką, klimatyzacja, lodówka.

W mieście istnieje wiele sklepów z pamiątkami, ale wszystkie one, podobnie jak muzeum, są zamknięte w porze obiadowej (12.30 – 15.00).

San Jose de Chiquitos is located 3 hours drive from Santa Cruz, a bit away from the main road. You can stop there for a lunch, but unfortunately I cannot recommend any restaurant. We ate in one located on the main square, which from the outside looked nice and clean. However, the food did not amazed us, well, maybe with the exception of the soup for 5 bs.

There are many hotels of varying standard. The best is said to be La Villa Chiquitana, which has also its own restaurant and a swimming pool! Price – 250 bs. for a single room with bathroom, air conditioning, refrigerator.

There are also many artisan shops but the same as the museum, they are closed for lunch (12.30 – 15.00).

P.S. W San Jose de Chiquitos mieliśmy również przedsmak tego, co czeka w głębokich chaszczach tej dzikiej krainy – takie wielkie insekty! (Prawdę mówiąc, cieszyłam się, ze ten był nieżywy;)

P.S. We could also have a taste of what is awaiting us further into the wild – huge insects like this (I was glad it was dead though;)

boliviainmyeyes

boliviainmyeyes

boliviainmyeyes

San Juan Bautista of Porongo *** Na tropie jezuitów w Boliwii

Porongo, jak już wspomniałam, zostało założone przez jezuitę Santiago de Rivero na wzór wielkich misji Chiquitanii, i jeszcze rok temu (-–>W drodze do Porongo) miasteczko wyglądało na miejsce, gdzie diabeł mówi dobranoc. Nie, nie zapomniane przez Boga, ale zupełnie odseparowane od komercji, zalewającej Boliwie. Dziś jednak Porongo przechodzi transformacje, ale miejmy nadzieje, ze pójdzie ona w dobrym kierunku. Dzięki wsparciu państwa, mieszkańcy budują chodniki wokół ogromnego zielonego placu, który nie został przekształcony, tak jak w innych misjach w park, ale w ogromne boisko do piłki nożnej, z bardzo dobrze utrzymanym trawnikiem!

Porongo, as I mentioned before, was founded by the Jesuit priest Santiago de Rivero, in the style as the great missions of Chiquitania and just a year ago  (—> On the Way to Porongo) the town looked like the place where the devil says goodnight. No, not forgotten by God, but completely separated from commerce flooding Bolivia. Today however, Porongo is undergoing some transformations and let’s hope they will go in good direction. With the support of the state, residents are building sidewalks around the huge green plaza, which is not been transformed, as in other missions in the park, but the huge football field, with a very well kept lawn!

Na szczęście, rząd finansuje również renowacje największego skarbu Porongo, jakim jest drewniany kościół San Juan Bautista de Porongo (1716), zaliczony w roku 1999 do “Patrimonio Nacional de Bolivia oraz kolonialnych domów otaczających główny plac.

Miałam wielkie szczęście moc obserwować remont świątyni w akcji, prowadzony przez konserwatora – Alfredo. Nie tylko objaśnił mi on proces renowacji ołtarza głównego, ale pokazał również rzeźby przechowywane w zakrystii świątyni. Alfredo, który uczył się zawodu we Francji, przywracał do życia dzieła sztuki we wszystkich głównych  miastach Boliwii: Sucre, Potosi, La Paz oraz mniejszych miejscowościach, jak Porongo. Opowiadał, ze czuje się bardzo uprzywilejowany moc pracować i mieszkać w tych wszystkich miejscach, poznając nowych ludzi i ratując dziedzictwo kulturalne Boliwii.

Thankfully, the government also finances the renovation of Porongos’ biggest treasure declared ‘Patrimonio Nacional de Bolivia’ in 1999 – it’s old temple  of  San Juan Bautista de Porongo (1716) and ancient houses that surround the main plaza.

I was very lucky to be able to see the renovation of the temple in action, being guided by one of the conservators – Alfredo, to the back of the church where all ancient wooden statues were being stored. Alfredo, who was learning his profession in France,  was restoring the works of art in all main cities of Bolivia eg. Potosi, Sucre, La Paz, but also small towns and villages like Porongo. He enjoyed living in all these different places, meeting new people and of course, taking care of Bolivian patrimony. I must admit, he and his colleagues, were doing great job, cleaning old wooden sculptures, reconstructing missing pieces and painting them as they were painted originally.  

Danuta Stawarz Photography

Musze przyznać, ze on i jego koledzy ‘odwalili kawal świetnej roboty’, oczyszczając stare drewniane rzeźby, rekonstruując brakujące elementy i odnawiając oryginalna polichromie. Alfredo skorygował nawet wzrok świętego, przekrzywiony w czasie poprzedniej nieudolnej renowacji! Niezwykłym było zobaczyć z tak bliska te wszystkie posagi bez odzienia oraz zajrzeć w ich szklane oczy otoczone rzęsami.

He even corrected the eye of the saint, that was crooked due to previous bad restoration! I was delighted to see all these statues without clothes and to look into their glass eyes, with big eyelashes from up close:) 

_MG_7303

_MG_7309

_MG_7310

Tak byłam zaoferowana piękną kolekcja artefaktów oraz ciekawa rozmowa z Alfredo, ze kiedy opuściłam zakrystie, znalazłam swojego Freddiego w stanie bliskim rozpaczy, szukającego mnie po wszystkich zakątkach Porongo…

I was so happy to chat to Alfredo, that I forgot the passing time and when I left the sacristy, I found my Freddy in despair, looking everywhere for me…

_MG_7294

San Xavier (Javier) de Chiquitos *** Klejnot boliwijskiej dżungli

Jak wspomniałam poprzednio, plan wszystkich misji jezuickich był oparty na modelu “miasta idealnego”. Misja San Xavier, która odwiedziliśmy niedawno, została zbudowana jako pierwsza w roku 1691, tym samym stając się baza dla innych późniejszych konstrukcji. Sztuka została wprowadzona do Chiquitos przez grupę jezuitów z Europy Centralnej, pochodzących z Bawarii, Czech i Szwajcarii. Wśród rzeźbiarzy, architektów i muzyków wyróżniają się: Martereer, Messner, Knogler, Borinie, Roth i Schmid, którzy nie tylko przenieśli wizje północnego i środkowo – europejskiego baroku do boliwijskiej dżungli, ale także wykształcili rzesze lokalnych artystów, których potomkowie kontynuują dzieło dawnych mistrzów do dnia dzisiejszego.

As mentioned before, architecture of all Jesuit missions was based on the same model of ‘ideal city’. San Xavier, we visited recently, was built as a first one in 1691, therefore being a base for the other later constructions. Art at Chiquitos was introduced by a central European Jesuit group whose origin was Bavaria, Bohemia and Switzerland. Among the names of Jesuit sculptors, carvers, architects and musicians are Martereer, Messner, Knogler, Borinie, Roth and Schmid, who not only brought the vision of the northern and central European baroque to the Bolivian jungle but also educated the number of local artists. 

boliviainmyeyes

Ojciec Martin Schmid, szwajcarski ksiądz i kompozytor, był architektem co najmniej trzech kościołów: San Xavier, San Rafael de Velasco i Concepción. Schmid połączył elementy barokowej architektury chrześcijańskiej z tradycyjnym lokalnym budownictwem, tworząc unikalny styl mestizo, tak charakterystyczny dla boliwijskiej sztuki kolonialnej.

Plan of a settlement with French labels showing buildings, fields, a river, lakes and roads laid out as described in the text.

Plan San Xavier ma układ modułowy: w centrum znajduje się szeroki, niemal kwadratowy plac centralny, z kompleksem kościelnym po jednej stronie i domach mieszkańców umieszczonych wzdłuż pozostałych boków.

 

 

Father Martin Schmid, Swiss priest and composer, was the architect for at least three of these missionary churches: San Xavier, San Rafael de Velasco, and Concepción. Schmid combined elements of Christian architecture with traditional local design to create a unique baroque-mestizo style, so characteristic for Bolivian colonial art.

Plan of San Xavier has a modular structure, with  the center formed by a wide rectangular square, with the church complex on one side and the houses of the inhabitants on the three remaining sides.

Oryginalnie, place były dużymi otwartymi przestrzeniami, przeznaczonymi do celów religijnych i cywilnych. Pozbawione były one roślinności z wyjątkiem kilku palm otaczających krzyż w centrum. W rogach kwadratu umieszczone były cztery kaplice używane w procesjach. Dziś nie ma po nich sadow, natomiast sam plac zamienił się w park miejski pełen drzew, krzewów, ławek i pomników.

Originally, central plazas were a vast, almost square areas. As they were used for religious and civil purposes, these were open spaces free of vegetation except a few palm trees surrounding a cross in the center. Four chapels facing the central cross were placed at the corners of the square and were used in processions. Almost no remains exist of the chapels at the mission sites, as the plazas subsequently were redesigned to reflect the republican and mestizo lifestyle prevalent after the period of the Jesuits. Most have undergone recent expansion as well, converting into city parks with trees, shrubs, benches and monuments.

The cross section of a house with open roofed galleries on either side of the house.

Domy tubylców miały wydłużony kształt i pierwotnie zajmowane były przez wodzów miejscowych plemion. Prosty układ z tych domów uległ zmianie na przestrzeni ostatnich 150 lat, i ostatecznie zostały one zastąpione przez typową hiszpańską architekturę kolonialną, składającą się z dużych kwadratowych bloków z wewnętrznym patio. Podwójne drzwi i otwarte galerie chroniły przed zmienna pogoda, będąc także miejscami spotkań. Dziś, w większości domów wokół centralnego placu usytuowane są sklepy, restauracje i hotele. Niektóre z nich są zamknięte, w oczekiwaniu na remont.

The houses of the natives had an elongated layout, and were arranged in parallel lines extending from the main square in three directions. Those facing the plaza were originally occupied by the chiefs of the indigenous tribes, and often were larger. The simple layout of these houses was mostly changed over the last 150 years, being replaced by the usual Spanish colonial architecture of large square blocks with internal patios. Double doors and open galleries provided protection from the elements. The latter have had a social function as meeting places up to the present day. Today, in San Javier, most of the houses around central plaza are utilized as shops, restaurants and hotels. Some of them are closed, waiting for renovation.

BoliviaInMyEyes

Wzdłuż czwartego boku placu znajdowało się religijne, kulturalne i komercyjne centrum miasta. Oprócz kościoła, będącego dominanta okolicznej architektury, w szeregu znajdowała się kaplica pogrzebowa, wieża i szkolą, połączone murem. Za murem, wokół dziedzińca, usytuowano pomieszczenia mieszkalne dla księży i gości, pokoje Rady Miejskiej, przechowalnie instrumentów muzycznych, a także warsztaty, które były rozmieszczone wokół drugiego patio. Podobnie jak domy rdzennych mieszkańców, budynki kompleksu kościoła były jednopoziomowe.

Along the fourth side of the plaza lay the religious, cultural and commercial centers of the town. In addition to the church, which dominated the complex, there would have been a mortuary chapel, a tower and a school connected by a wall along the side of the plaza. Behind the wall and away from the plaza around the patio laid living quarters for the priests or visitors, rooms for town council matters, for music and storage, as well as workshops, which often were arranged around a second patio. Behind the buildings, a vegetable garden surrounded by a wall and a cemetery likely would have been found.  Like the houses of the indigenous residents, the buildings of the church complex were single-level ones.

BoliviaInMyEyes

Miejsce to mieściło w obrębie swoich murów również cmentarz, który nie zachował się do naszych czasów, w przeciwieństwie do pozostałych elementów kompleksu kościelnego. W San Xavier, pomieszczenia te zajmuje dziś muzeum i sklep z rękodziełem. Kościół,  będący centrum edukacyjnym, kulturalnym i gospodarczym miasta, budowano na samym końcu. Ojciec Schmid, umieścił ten cytat z Księgi Rodzaju nad głównym wejściem:

Casa de Dios y Puerta del Cielo’ oznaczajacy “Dom Boży i Brama do Nieba’.

The cemeteries and workshops have disappeared completely from the mission settlements, while the other elements of the church complex still survive to varying degrees.  In San Xavier, they house a museum and artesania shop. Once a settlement had been established, the missionaries, working with the native population, began to erect the church, which served as the educational, cultural and economic center of the town.  Father Schmid, the architect, placed a quotation from the Genesis above the main entrance:

CASA DE DIOS Y PUERTA DEL CIELO meaning ‘The house of god and the gate of heaven’.

BoliviaInMyEyes

BoliviaInMyEyes

Struktura kościoła oparta została na drewnianym szkielecie z kolumnami wbitymi w ziemie, który miał zapewnić stabilność budynku na piaszczystym gruncie. Później kładziono dach, a na końcu budowano mury z adobe, tj. suszonych błotnych bloków (tylko fasada kościoła San Jose zbudowana została z kamienia). Portyki i duży ganek miał zapewniać ochronne przed ciężkimi tropikalnymi deszczami. Podłogę pokryto płytkami, które, podobnie jak dach, zostały wyprodukowane w lokalnych warsztatach. Kościół o monumentalnej wielkości mogli pomieść ponad 3000 osób.

The church consist of a wooden skeleton with columns, fixed in the ground, which provided stability to the building and supported the tile-covered roof, built before adobe walls (only the facade of San Jose was built of stone). Porticos and a large porch roof provided protection from the heavy tropical rains. The floor was covered in tiles which, like those of the roof, were produced in local tile works. The church with a barn-like appearance of monumental size has a capacity for more than 3,000 people.

Two rows of columns inside the church form three aisles. In the two corners of the church on the altar side there are two rooms partitioned off. Along the front of the church and both outer sides runs another line of columns.

Wnętrze kościoła jest trzy-nawowe, podzielone drewnianymi kręconymi kolumnami, przypominające te z baldachimu bazyliki Świętego Piotra w Rzymie. W tym czasie nie było tam ławek, wiec zgromadzenie musiało klęczeć lub siedzieć na podłodze.

The church had three aisles, divided by wooden columns, carved with twisted fluting resembling those at St. Peter’s baldachin in Basilica San Pietro in Rome. At that time, there was no seats so the congregation had to kneel or sit on the floor.

BoliviaInMyEyes

BoliviaInMyEyes

Ściany świątyni (zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne) ozdobiono gzymsami, pilastrami i ślepymi arkadami. Najpierw otynkowano ściany mieszanka błota, piasku, wapna i słomy, a później udekorowano je malowidłami z elementami flory i fauny, aniołów, świętych i wzorów geometrycznych,  używając do tego celu farby w kolorach ziemi. Duże owalne okno “oeil – de – boeuf widoczne nad głównym wejściem świątyni San Xavier jest cecha charakterystyczna większości kościołów Chiquitanii.

The walls were decorated with cornices, moldings, pilasters and at times blind arcades. First the walls were plastered entirely by a mix of mud, sand, lime and straw, both inside and outside. Paint in earth tones was applied over the lime whitewash, and ornaments were drawn, featuring elements from flora and fauna, as well as angels, saints and geometrical patterns. Large oval “oeil-de-boeuf” window, surrounded by relief petals, above the main door is a characteristic feature of San Xavier and some other churches.

BoliviaInMyEyes

BoliviaInMyEyes

Wiele znakomitych dzieł sztuki zdobi do dziś wnętrze kościoła. Składający się z rzeźbionych scen z historii jezuitów i Indian ołtarz główny, pokryty jest złoceniami, choć nie tak ozdobnymi jak w pozostałych misjach. Świątynia zawiera również bogato rzeźbione konfesjonały, ambonę oraz szereg polichromowanych drewnianych rzeźb aniołów i świętych, stojących na kręconych wspornikach oraz cherubinków. Wszystkie te artefakty wykazują niepowtarzalny styl właściwy dla regionu Chiquitanii.

A variety of fine pieces of art adorn the inside of the church, notably its altar, which is covered in gold. Elements specific to the Chiquitos missions exist also in other decorations. The altars of the churches of San Xavier and Concepción include depictions of notable Jesuits together with indigenous people. There remain a handful of original sculptures depicting Madonnas, the crucifixion, and saints, carved in wood and then painted. These sculptures exhibit a style unique to the Chiquitos region, differing from that of the reductions in Paraguay or the Bolivian highlands.

BoliviaInMyEyes

BoliviaInMyEyes

BoliviaInMyEyes

Moim zdaniem, kościół San Javier oraz pozostałe redukcje chronione przez UNESCO, powinny stać się punktem docelowym nie tylko dla wielbicieli sakralnej sztuki baroku, ale wszystkich turystów odwiedzających wschodnia cześć Boliwii.

Needless to say, the church in San Javier as well as other reductions protected by UNESCO, are must see for everybody visiting Bolivian lowlands – not only those interested in art. 

Źródła : Wikipedia, ” Misiones Jesuiticas ‘ Jaime Cisneros i Alvaro Romero V. , Weinberg 1996./ Sources: Wikipedia containing vast bibliography on Jesuit Missions in Bolivia, ‘Misiones Jesuiticas’, Jaime Cisneros and Alvaro Romero V., Weinberg 1996.

INFO :

* Drogę do San Xavier opisałam w — > ” Samochodem po Boliwii “. Podróż trwa od 3 do 5 godzin, w zależności od pojazdu i kierowcy. 1 – dniowa wycieczka z Santa Cruz jest możliwa, ale nie polecam samodzielnej jazdy samochodem, chyba ze znajduje się w nim więcej niż 1 kierowca:) Autobusy kursują codziennie z/do Santa Cruz. Można także zarezerwować wycieczkę z biura podroży: 1 – dniowa do San Xavier i Concepción lub 5- dniowa po wszystkich misjach. Więcej informacji na stronie: chiquitania.com.

* I described the road to San Xavier in —> ‘Driving in Bolivia’. The journey takes from 3 to 5 hours, depending on driving preferences. Although it’s possible to make it 1-day trip from Santa Cruz, I would not recommend driving there by yourself, unless having more than 1 driver in the car:) The buses are living daily from Santa Cruz. You may also book a trip with a tour agency: 1-day to San Xavier and Concepcion or 5-days long around Jesuit missions circuit. More info at: chiquitania.com.

*Miasto San Javier jest małe, ale przyjemne. Znajdują się w nim hotele i restauracje. Jest i “artesania” wytwarzająca piękną ceramikę, ale jest ona nieczynna w niedziele. Kościół oraz małe muzeum otwarte są 7 dni w tygodniu. Przy bocznym wejściu do świątyni można nawet zjeść tani obiad z kuchni polowej – my spróbowaliśmy zupy z juki i może za 7 bs., gawędząc z sympatyczna gospodynią.

* The town of San Javier is small but pleasant. Hotels and restaurants are available. There is an ‘artesania’ creating lovely pottery, but it’s closed on Sundays. The Church and little museum are open 7 days a week. You can even eat a nice cheap lunch cooked in the church’s courtyard! We are a soup with yuca and mote for 7 bs. while chatting with friendly cook.

BoliviaInMyEyes

BoliviaInMyEyes

* Next mission of Conception is located 50 km away from San Xavier.

Jesuit Missions of Chiquitos *** Boliwijska ‘Republika Jezuicka’

W zeszły weekend odwiedziliśmy San Javier de Chiquitos, jeden z sześciu ocalałych jezuickich kościołów misyjnych w departamencie Santa Cruz. Przyznam, długo czekałam na te okazje, ale było warto! Sama podróż przysporzyła nam sporo emocji (o których mogliście przeczytać w —> Samochodem po Boliwii), ale zobaczyć na własne oczy jeden ze skarbów boliwijskiej dżungli było niesamowitym przeżyciem, nie tylko duchowym, ale przede wszystkim estetycznym. 

Zanim jednak opowiem o San Javier, chciałabym żebyście zapoznali się z niezwykle ciekawa historia jezuitów w tej części Ameryki Południowej.

Last weekend we visited San Javier de Chiquitos, one of the six surviving Jesuit missionary churches in the department of Santa Cruz. I admit, I waited a long time for this opportunity, but it was worth it! The journey itself was very exciting (as you could read in —> Driving in Bolivia), but to see with my own eyes the treasure of the Bolivian jungle was an amazing, not only spiritual but mainly aesthetic experience.

But before I picture the site of San Javier, I would like you to learn an interesting history of Jesuits settlements in Chiquitania part of South America.

*

Północno – wschodni rejon Boliwii – Chiquitania, zawdzięcza swoją nazwę Hiszpańskim najeźdźcom, którzy nazwali rdzennych mieszkańców tej okolicy –  podobno nie ze względu na niski wzrost Indian, ale małe gabaryty drzwi ich domostw. I właśnie w tym odległym zakątku świata, pomiędzy gęstymi lasami Amazonii, w drugiej połowie XVII wieku powstały misje jezuickie, które w odróżnieniu od tych w sąsiednich państwach, przetrwały do dziś. Nie jako ruiny, ale wsie pełne życia, których mieszkańcy zachowali wiele tradycji, celebrowanych podczas religijnych uroczystości, niezmiennie od 300 lat.

“Wszystko co najlepsze dla chwały Bozej i zbawienia blizniego”

było ideą zakonu Towarzystwa Jezusowego założonego przez Ignacego Loyola w  roku 1543. Jednak niemal 150 lat musiało upłynąć oraz wiele wstrząsających doświadczeń, zanim Jezuici mogli zagościć na nieprzyjaznym terytorium Chiquitanii.

The Chiquitania receives its name from the native inhabitants of this area, the ‘chiquitos’ as referred to by Spaniards on account of the small size of the door in their houses. In this place, in the middle of Bolivian jungle, Jesuit built their reductions in the second half of the XVII century. They are not ruins, unlike similar structures in neighbour countries, but villages full of life with people who still preserve some of Jesuit traditions, celebrating catholic festivals with dances and songs, the way they did 300 years ago.

‘All the best for the Glory of God and salvation of one’s fellow man’

was the ideal of the Order founded by Ignacio Loyola in 1543. However, almost 150 years had to elapse and thousands of harrowing experiences, before the Jesuits could make to hostile Chiquitania territory.

W grudniu 1691 r., ksiądz Jose Arce i brat Antonio Rivas, założyli pierwsza redukcje – San Francisco JavierMisja stała się schronieniem dla rdzennych mieszkańców, uciekających przed portugalskimi i hiszpańskimi łowcami niewolników.

On December 1691, Father Jose Arce and Brother Antonio Rivas, founded the first Mission – San Francisco Javier. Shortly afterwards, new reduction became populated by indigenous inhabitants fleeing Portuguese and Spanish slave hunters.

San Xavier

Frag. oltarza glownego w kosciele San Xavier

W kolejnych latach powstały kolejne założenia – San Rafael (1696), San Jose (1698), San Juan (1699), Concepcion (1709), San Miguel (1721), San Ignacio (1748), Santiago (1754), Santa Ana (1755) i Santo Corazon (1760), gdzie około 24 000 Indian żyło jako wolni ludzie. Byli oni prawomocnymi obywatelami Korony Hiszpańskiej i właścicielami ziemi. Żaden cudzoziemiec nie mogli mieszkać wśród nich, oprócz misjonarzy i wędrownych kupców. Każda misja była samowystarczalna  i liczyła ok. 2000-4000 mieszkańców. Na jej czele stało dwóch księży jezuitów (jeden był odpowiedzialny za rozwój duchowy społeczności, a drugi za rozwój materialny). Obierano także ‘cabildo‘ – rade miasta i ‘cacique‘ – plemiennego przywódcę, pełniącego role tłumacza pomiędzy Europejczykami i Indianami.

In next years other Missions were build – San Rafael (1696), San Jose (1698), San Juan (1699), Concepcion (1709), San Miguel (1721), San Ignacio (1748), Santiago (1754), Santa Ana (1755) and Santo Corazon (1760), where about 24 000 Indians lived as free men. They were citizens of the Spanish Crown and the owners of their own plots. No foreigner could live among them, except missionaries and travelling tradesmen. The reductions were self-sufficient indigenous communities of 2,000–4,000 inhabitants each, usually headed by two Jesuit priests (one in charge of spiritual life, and the other of the material life), the cabildo (town council) and cacique (tribal leader, who was a ‘translator’ between European and Indian people.

File:Jesuit Missions of the Chiquitos-en.png

Grafika: Wikipedia.

W swojej konstrukcji, redukcje były inspirowane przez idee “idealnego miasta”, opisanego w dziełach XVI -wiecznych angielskich filozofów: Thomasa More (Utopia) i Philipa Sidney (Arkadia). Jezuici lokowali misje na terenach z duża ilością drewna pod budowę; wystarczającą ilością wody pitnej, doba gleba dla rolnictwa oraz małym prawdopodobieństwem powodzi w czasie pory deszczowej. Mimo, że większość misji w Chiquitanii zostało przeniesionych co ​​najmniej raz, cztery z dziesięciu osad pozostało na swoich pierwotnych miejscach. Drewno i adobe (bloki błotne) to główne materiały stosowane w budowie jezuickich osiedli.

Budowa kościoła wymaga dużego wysiłku ze strony wspólnoty. Kapłani zatrudnili setki miejscowych robotników, nauczając ich podstaw stolarki oraz rękodzieła artystycznego. Tradycja rysunku i rzeźby została zachowana do dnia dzisiejszego w lokalnych warsztatach, gdzie rzeźbiarze z pokolenia na pokolenie tworzą kolumny, zwieńczenia i okna dla nowych lub odrestaurowanych kościołów i kaplic w całej okolicy. Ponadto, produkują oni dekoracyjne figury dla rynku turystycznego – dosyć drogie, ale jedyne w swoim rodzaju  (mały cherubinek – kopia elementu dekoracyjnego kościoła, kosztuje ok. 75 Bs.).

In their design, the reductions were inspired by “ideal cities“ as outlined in works by the 16th-century English philosophers Thomas More (Utopia) and Philip Sidney (Arcadia). The Jesuits had specific criteria for building sites: locations with plenty of wood for construction; sufficient water for the population; good soil for agriculture; and safety from flooding during the rainy season. Although most of the missions in the Chiquitania were relocated at least once during the time of the Jesuits, four of ten towns remained at their original sites. Wood and adobe (mud blocks) were the main materials used in the construction of the settlements.

The construction of the church required a major effort by the community and employed hundreds of indigenous carpenters, being thought their trade by European artists – priests themselves. The tradition of figure carving has been preserved to the present day in workshops where carvers make columns, finials and windows for new or restored churches or chapels in the area. In addition, carvers produce decorative angels and other figures for the tourist market – quite expensive but lovely treat (small figurine costs 75 bs). 

Miejscowi Indianie trudnili się również złotnictwem i wytapianiem okrągłego szkła okiennego. Niektóre płyty są nadal widoczne w oknach kościoła, jednak są to raczej plastikowe kopie.

Ojciec Schmid ‘zapoznał’ Chiquitos także z muzyką europejską i zaangażował się w produkcje instrumentów muzycznych, takich jak organy, skrzypce, wiolonczela, kontrabas itp. Indianie, którym codziennie udzielano lekcji muzyki, stali się wirtuozami w odtwarzaniu europejskich kanonu, a z czasem  stworzyli własną muzykę. Wiele z ręcznie napisanych stronic z melodiami Choquitos (ok. 5.500 stron), odkryto po wiekach zapomnienia, a  obecnie są one przechowywane w bogatych archiwach misji Concepcion.

The local people were also tough goldsmithery and glass smelting – some disc plates are still used in the windows, however they seem to be rather plastic copies.

Father Schmid also brought to Chiquitania European music and became involved in manufacturing musical instruments like organs, violins, chelos, contrabas etc. Music lessons were given daily to the Indians who soon became virtuoso interpreters of European canon and soon developed their own Chiquitania music. Almost 5.500 hand written pages of music were recovered, nowadays being kept in archives of Concepcion.

Jesuits in Bolivia, San Xavier

Frag. oltarza glownego w kosciele San Xavier

Niestety, idylliczne czasy ‘Republiki Jezuickiej’ nie mogły trwać wiecznie. Wolnościowe roszczenia jezuitów spotkały się z przedziwem konkwistadorów, którzy potrzebowali taniej siły roboczej, aby kontynuować grabież naturalnych zasobów Nowego Świata. W 1767 roku hiszpański król Carlos III nakazał wszystkim jezuitom opuszczenie Hiszpanii i jej kolonii.

W Chiquitanii  mieszkało 24 misjonarzy i wszyscy oni musieli porzucić swoje domy. Niestety, niektórzy starsi kapłani nie przetrwali tej okrutnej podroży powrotnej, a wśród nich był ojciec Juan Messner, który zmarł z wycieczenia gdzieś pomiędzy Oruro i Tacna, w wieku 77 lat.

Unfortunately, the idyllic times of the Jesuit Missions could not last forever. Libertarian claims of Jesuits met with the opposition of  conquistadors, who needed cheap labor force to continue robbery of New Word’s natural resources. In 1767 the Spanish king Carlos III order all Jesuits were expelled form Spain and its dominions.

There were a total 24 missionaries in Chiquitania and they all had to leave their homes. Unfortunately some of the oldest priest did not survive this cruel return journey, among them was father Juan Messner age 77, who died between Oruro and Tacna.

Niemal 200 lat później, w roku 1957, ksiądz Felix Plattner podążył śladami jednego z założycieli misji boliwijskich, ojca Martina Schmida, odkrywając w środku dżungli kościoły i artefakty, znajdujące się w stanie upadku. Przyrzekł on sobie, ze ocali co najmniej jeden z nich od całkowitego zniszczenia. Plattner posłał po jezuitę Hansa Rotha, architekta z Zurychu, który wziął na siebie ogromne zadanie zachowania ocalałych fragmentów i rekonstrukcji całych struktur, z pomocą społeczności lokalnej i zagranicznych darczyńców. Roth spędził w Boliwii 26 lat, przywracając kościołom Chiquitos dawny blask. 

W 1990 roku, 6 kościołów jezuickich, które przetrwały zagładę: San Xavier, Conception, San Jose, Santa Ana, San Miguel i San Rafael – zostało zaliczonych przez UNESCO do “dziedzictwa ludzkości”, jako “żywe pomniki”, w przeciwieństwie do misji jezuickich w Paragwaju i Brazylii, z których większość popadła w ruinę. Ciekawostką jest, ze to właśnie w misjach Chiquitanii nakręcono film “Misja” z Robertem De Niro i Jeremy Irons w rolach głównych.

Some 200 years later, in 1957, father Felix Plattner followed his admired fray Martin Schmid on his way to the jungle, discovering number of masterpieces and churches in pity state. He made a promise to save at least one of them from complete devastation. Felix Plattner sent for Jesuit architect Hans Roth from Zurich who took upon himself an enormous task of preserving remaining fragments and reconstructing the entire structures, with the help of local community and foreign benefactors and eventually spent 26 years restoring Chiquitos churches.

In 1990 UNESCO declared the 6 remaining Jesuit Missions of San Xavier, Conception, San Jose, Santa Ana, San Miguel and San Rafael, ‘A Cultural Heritage of Humanity’ and also classified them as ‘living towns’, unlike the Jesuit missions of Paraguay and Brazil, most of which are now ancient ruins. Some of the Bolivian mission towns were portrayed in the movie ‘The Mission’ staring Robert De Niro and Jeremy Irons.

Jest też polski akcent w tej historii : w 1990 roku polski ksiądz Piotr Nawrot, uczynił muzykę z misji jezuickich tematem swojego doktoratu i stopniowo zdobywając zaufanie lokalnej ludności, zapoznał się z ukrytymi dotąd stronicami muzyki. Rekonstruując kolejne rękopisy, postanowił on ożywić zapomniane tradycje. Dziś ojciec Nawrot jest dyrektorem artystycznym Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Renesansu i Baroku, odbywającego się co dwa lata w misjach jezuickich. Dwa lata temu jednym z uczestników festiwalu był Chór Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Już w maju odbędzie się kolejna edycja festiwalu, w której mam nadzieje uczestniczyć:)

There is also a Polish accent in this story: in the 1990s a Polish priest, Father Piotr Nawrot, chose music from the Jesuit Missions for his doctorate, and gradually earned the trust of the local people who began showing him these hidden treasures. He started to reconstruct the manuscripts and searched ways of bringing this music to life.  Today father Piotr Nawrot is the Artistic Director of the International Festival of Renaissance and Baroque Music. Two years ago the choir of Adam Mickiewicz University of Poznan was one of the invited guests. I am looking forward to participate in this big event this year in May!

Źródła: Wikipedia, zawierająca szeroka bibliografie na temat jezuickich misji w Boliwii, “Misiones Jesuiticas’, Jaime Cisneros i Alvaro Romero V., Weinberg 1996, florilegium.org.ukRedukcje jezuickie w Ameryce Poludniowej./ Sources: Wikipedia containing vast bibliography on Jesuit Missions in Bolivia, ‘Misiones Jesuiticas’, Jaime Cisneros and Alvaro Romero V., Weinberg 1996,  florilegium.org.uk.