Wesołych Świąt, kochani! Ostatnio trochę u nas pada, wiec atmosfera bardziej przypomina te świąteczną z Europy:) A dekoracje świąteczne w Santa Cruz de la Sierra w tym roku są przepiękne (choć sama szopka jest dosyć standardowa, nie to co w zeszłym roku —> klik).
Merry Christmas, everybody! In recent days we got some rain, so the Christmas atmosphere is more like in Europe :) And the city of Santa Cruz de la Sierra this year is really beautifully decorated (however, Nativity scene isn’t as cute as last year’s –> click).
A dziś, przesyłam Wam wirtualną kartkę, która ma taką przewagę nad tą prawdziwą, że na pewno do Was dojdzie i to w tym samym dniu!
And today, I am sending you a virtual card, which has this advantage over real one, that I am sure you will receive it and that it will arrive the same day it was ‘sent’!
*
A oto nasza skromna Szopka Bożonarodzeniowa. Niestety, w tym roku zabrakło nam Maryi i Józefa, ale mamy za to Trzech Króli i nowe zwierzątka:) Jak dobrze się przyjrzycie, to zauważycie, ze Jezus urodził się w Boliwii w drzewie toborochi, które, jak może pamiętacie, nazywane jest tu —> ‘drzewem ciążowym’.
The picture shows our humble Nativity Scene. Unfortunately, this year we ran out of Mary and Joseph, but on the other hand, there are three kings in the background and few new animals :) If yu look closer, you will notice that Jesus in Bolivia was born in Toborochi tree, which is called here, as you may remember, the —-> ‘pregnant tree’.
Toborochi to taka nasza choinka w tropikach, choć zamiast igieł, jego pień i gałęzie obrastają tysiące kolców.
Toborochi could be a Christmas tree of the tropics, although instead of needles, its trunk and branches are covered by thousands spikes.
***
Your photo of the toborochi trunk is almost identical to a photo I took a few months back in a garden in Australia. The owners were very proud of their South American tree. Great to learn a little more about it from your blog. Merry Christmas :)
wow, it’s amazing to learn that toborochi grows so far away from South America! If I could I would bring it to Europe:) Merry Christmas, dear Mandy!:)
Szopka luks! :D