Święta Wielkanocy w Boliwii obchodzone są z mniejszą pompą niż w Hiszpanii, na Filipinach czy w Polsce. Nie ma tu wielkich procesji z przebierancami przypominającymi tych z Ku Klux Klanu, krwawej Drogi Krzyżowej czy święcenia jajek.
Easter holidays are celebrated in Bolivia with a smaller pump than in Spain, in Philippines and in Poland. There aren’t any great processions with Ku Klux Clan – like characters, bloody theatrical crucifications or blessings of the eggs.
Święta Wielkiej Nocy zaczynają się w Niedzielę Palmową, kiedy to katolicy świecą palmy, w Boliwii plecione z prawdziwych liści palmowych (—> klik)! Wielki Piątek w Boliwii jest dniem wolnym od pracy, choć niektórzy są z niej zwolnieni już w czwartek po południu. Katolicy w tym dniu biorą udział w procesji z ‘ciałem Jezusa’ i odwiedzają ‘Groby Pańskie’ w poszczególnych kościołach. Z moich obserwacji wynika jednak, że dla większości Boliwijczyków, Wielki Piątek jest po prostu dniem odpoczynku. Na szczęście nie zauważyłam żadnych imprez odbywających się w tym czasie! Moze z powodu ‘Ley seca’?
Easter holiday begins on the Palm Sunday, when the Catholics bless their palms, in Bolivia made of real palm leaves (—> click)! Good Friday in Bolivia is a day off from work (however, most people finish working in afternoon the day before). Catholics on this day take part in the processions with the ‘Body of Christ’ and visit ‘Jesus’ Tombs’ in different churches. I noticed, however, that for most Bolivians, Good Friday is just a day of rest. Luckily there aren’t any parties this time! Maybe because ‘Ley seca‘ applays?
Katoliccy Boliwijczycy nie przestrzegają postu, ale przez cały Wielki Tydzień (Semana Santa) stronią od spożywania mięsa, zastępując je rybami. Ale uwaga, w wielkich gar – kuchniach wciąż można dostać potrawy mięsne! W sam Wielki Piątek natomiast, niektorzy tradycyjnie zasiadają do uczty złożonej z 12 potraw wegetariańskich, tj. pudding mleczny, pikantny pstrąg, dynia i kukurydza itp. (cale menu znajdziecie tu po angielsku —> klik), na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy.
Catholic Bolivians do not follow the fast, but throughout Holy Week (Semana Santa) they avoid eating meat, replacing it with fish (however, there is no probloem to get meat dishes in the markets/restaurants). On the Good Friday some Catholics traditionally sit to feast consisting of 12 vegetarian dishes, ie. milk pudding, spicy trout, pumpkin and corn, etc. (you will find all menu here —> click), in remembrance of the Last Supper.
Sobota jest pracująca. Zycie płynie po staremu. A w niedzielę wielkanocną niektorzy wstają wczesnie rano, by uczestniczyc we Mszy, inni wybierają się na Feria de Chocolate (Czekoladowy Festyn) w San Carlos niedaleko Santa Cruz:) A w poniedziałek znowu do pracy.
Saturday is a working day and life flows as usually. On the Easter Sunday some get up early to go to church, others choose to attend Feria de Chocolate (Chocolate Festival) in San Carlos near Santa Cruz :) Monday is the working day.
Mimo, iż wiele świąt kościelnych jest uznawanych za państwowe, Boliwia jest państwem świeckim. Jej konstytucja gwarantuje jednak wolność wyznania i przekonań duchowych. Około 78 % populacji to katolicy, 18 % protestanci, 3% niewierzący, 1% to inne wyznania (mennonici, żydzi, buddyści, muzułmanie itp.). Coraz częściej słyszy się również o sektach religijnych, które w Boliwii natrafiają na podatny grunt (jak Hare Krishna). Niedaleko naszego apartamentowca mieści się główna siedziba Mormonów – widok młodych, czesto ‘bialych’ chłopaków w białych koszulach pod krawatem juz nas nie dziwi.
Although many religious days are considered a national holiday, Bolivia is a secular state. Its constitution guarantees however the freedom of religion and spiritual beliefs. Approximately 78% of the population is Catholic, 18% Protestant, 3% the non believers, 1% other (Mennonites, Jews, Buddhists, Muslims, etc.). Increasingly, I often hear about religious sects, which in Bolivia encounter a fertile ground. Not far from our apartment is housed the main office of Mormons, so the sight of young (mostly ‘white’) boys in white shirts and ties, does not surprise us anymore.
Wiara znacznej część ludności indiańskiej charakteryzuje się natomiast synkretyzmem religijnym – adorują oni zarówno Pachamamę (“Matkę Ziemie’) jak i Matkę Boską z Copacabany, Dziewicę z Urkupiña czy Maryję z Socavon. Inne bóstwa czczone w Boliwii to —> Ekeko, bóg obfitości Indian Aymara i Tupá, bóg ludu Guarani.
The faith of large part of the indigenous population is characterized by religious syncretism – they both adore the Pachamama (“Mother Earth”) and Virgen Mary of Copacabana, Virgen de Urkupiña or Socavon. Other deities worshiped in Bolivia are: Aymara god of abundance and prosperity ––> Ekeko and Tupá, the god of the Guarani people.
Dla mnie najważniejsze jest to, ze nikt tu nikogo nie dyskryminuje, ani nie narzuca swoich poglądów religijnych. Częste są natomiast zapytania o wyznawana religie, ale zwykle nie kończą się one dłuższym wykładem. Chyba, ze napotkamy kogoś z świadków Jehowy, adwentystów dnia siódmego czy zielonoświątkowców:)
As for me, the most important is that no one here discriminate anybody, nor impose their religious views. The question about someone’s religion belief is often, but usually doesn’t end up with a longer lecture. Unless one comes across someone of Jehovah’s Witnesses, Seventh-day Adventists and Pentecostals :)
Dane/ Info: Wikipedia.