Being ‘Gringa’ in Bolivia *** Polka w Boliwii czyli ´´gringa´´

Ostatnio na lekcji angielskiego dowiedziałam się od studentów, że jestem wysoką blondynką. Uwierzcie mi, omal nie umarłam ze śmiechu! Rodzinę i znajomych od razu uspokajam, iż nie poddałam się operacji wydłużania kończyn ani nie pofarbowałam włosów na blond. A dla tych, co mnie nie znają, zamieszczam oto swoje mniej lub bardziej aktualne zdjęcie (ja jestem po prawej).

Recently, during an English class, I’ve learned from the students that I’m a tall blonde. Believe me, I almost died of laughter! Family and friends please, calm down – I didn’t have a surgery to lengthen my legs and I didn’t dyed my hair. And for those who don’t know me, here it is my less or more current image (I am the person on the right):

DSCN0560

Jak widzicie, każdy w Boliwii, kto ma trochę mniej opaloną skorę i ‘nie-czarne’ włosy jest uważany za blondyna (-kę), a ci o wzroście troszkę ponad 160 cm, mogą ‘spoglądać na wszystko z góry’:) No i oczywiście, wraz z magiczną zmianą wyglądu, a raczej jego postrzegania, przypałętało się do mnie nowe przezwisko – gringa.

Z początku mnie to irytowało, szczególnie iż tutaj utożsamia się ‘gringo‘ z obywatelem USA, który według miejscowych wierzeń, ma kieszenie pełne zielonych banknotów i jeszcze więcej w plecaku. Kiedyś jeden taksówkarz zażyczył sobie jakaś nierealną cene za przejazd, i kiedy Freddy zapytał się dlaczego tak drogo, kierowca spojrzał na mnie w lusterku, po czym powiedział, ze gringa ma dużo ‘zielonych’, czyniąc odpowiedni gest palcami prawej ręki (zielone to ja mam, skarpetki). A to wszystko przez te blond włosy i szare oczy, bo przecież ubieram się całkiem przeciętnie, moje chińskie conversy z ‘La Cancha’ cudem jeszcze nie wylądowały w śmieciach, a mojego ‘głupiego’ telefonu nikt by nawet ukraść nie chciał.

As you can see, in Bolivia, everybody who has a little less tanned skin and ‘ not- black ‘ hair is considered to be blond, and those who are more than 160 cm tall, can look at everything from above :) And of course, with the magical change in appearance or rather its perception, I got a new nickname – ‘gringa‘.

At first I was annoyed, as here they still identify ‘gringo’ with an U.S. citizen, who according to local beliefs, has pockets full of green banknotes and even more in his backpack. One time, a taxi driver demanded some unrealistic price for a trip, and when Freddy asked why so expensive, the driver looked at me in the mirror and said, that ‘gringa has a lot of greens’, making the appropriate gesture with his fingers (I have some ‘green’ indeed – socks). And it’s surely all because the blond hair and gray eyes, as my clothing is pretty average, my Chinese Converse from  ‘La Cancha’ miracolusly had not yet landed in the garbage, and no one would ever want to steal my ‘dumb phone’.

Freddy tez nie ma lepiej – może na gringo nie wygląda, ale przez swój irlandzki akcent, brany jest tutaj za Brazylijczyka. A jak wiadomo, sąsiedzi zza wschodniej granicy biedni nie są. W Boliwii, jak grzyby po deszczu powstają prywatne uniwersytety, szczególnie medyczne, niemal w 100 % zapełnione studentami z Brazylii, którzy wykorzystując lepszą walutę, często wiodą życie w stylu ‘American Pie 2’.

And Freddy, who doesn’t look like ‘gringo’, often is mistaken here for Brazilian, probably because of his (Irish) accent. And as you might know, Eastern neighbors are not poor. In Bolivia, there are many private universities, especially medical, which almost in 100% are filled with students from Brazil, who often lead a life of ‘American Pie 2’ characters.

Tak wiec żyjemy sobie jak bogacze, i pewnie niektórzy zastanawiają się, dlaczego telepiemy się autobusami czy taksówkami, skoro stać nas na najnowszy model samochodu? Dlaczego nie zatrudniamy służącej? Dlaczego sami dźwigamy siaty z zakupami? Pewnie z nas zgredy, bo innym zarobić nie dajemy. Choć nieumyślnie czasem zachowujemy pozory – jak zauważył kiedyś Freddy, na zakupach wyglądamy jak gringa i jej służący, ponieważ on, jak na dżentelmena przystało, zwykle dźwiga wielkie siaty, podczas gdy ja toruje mu drogę:) Pobresito:)

So, although we ‘look’ and ‘sound’ like rich, many people must be asking themselves, why do we always take public buses and taxis, if we can buy the newest car? Why not hire a maid? Why do we carry bags with groceries ourselves? Probably we are tightwads. However, sometimes unintentionally we keep appearances – Freddy noticed, when shopping in supermarket or ‘mercado’, that we look like a gringa and her servant, as he, being a gentleman, usually carries heavy bags, while I walk in the front clearing the way. Pobresito:)

Nie można jednak żyć w wiecznej irytacji, i kiedy nawet moja najlepsza koleżanka nazwala mnie ‘swoja gringą’, przedstawiając znajomym, to musiałam się przyzwyczaić:) Poza tym, z moim wysokim wzrostem, blond włosem, długim nosem i blada skorą, raczej nie mam szans wtopić się w tłum. Próbowała tego moja znajoma z USA, która opowiedziała mi, iż nawet pofarbowała swoje ‘prawdziwie blond włosy’ na ciemno, aby uniknąć niejednoznacznych zaczepek, a czasem nawet agresywnych zachowan, ale na nic się to zdało…

I can’t, however, be always annoyed, and when even my best friend has called me ‘her gringa’, introducing to her friends, I had to get used to it :) Besides, with my tall height, blond hair, long nose and pale skin, it’s rather unlikely for me to get lost in the crowd. One of my friends from the U.S. told me that once she even dyed her ‘real blond’ hair dark, in order to avoid harassment and aggressive behavior, but it didn’t help much …

Są jednak również plusy bycia gringo – jako nauczycielka angielskiego zarabiam trochę więcej niż miejscowi nauczyciele (choć gdybym była ‘prawdziwa gringa’, to zarabiałabym jeszcze więcej), jestem nieznacznie lepiej traktowana przez dyrektorkę szkoły (co mnie bardzo irytuje), która zdaje się mnie wykorzystywać jako żywą reklamę swojej ‘międzynarodowej placówki edukacyjnej’. Poza tym, nie czuję się tak głupio, kiedy czegoś nie rozumiem, i uchodzą mi na sucho nawet głupie pytania, w stylu: ‘dlaczego tak drogo?’

Are there any advantages of being a gringa? Well, as an English teacher I earn a little bit more than local teachers (however ‘real gringos’ from USA usually have much higher salaries), I’m treated better by the school director (what irritates me a lot), but it seems to me that I am being also used as a ‘living advertisement’ of her ‘international institution’. ” Moreover, I do not feel so silly not knowing or understanding something and people don’t seem to get angry when I ask stupid questions like: ‘why so expensive?’.  

Cóż, może mnie nie zrozumieja, w końcu w świecie hiszpańskojęzycznym, ‘hablar en gringo’, znaczy to samo co ‘mówić po chińsku’ (hablar de chino) czy ‘mówić po grecku’ (hablar de griego). Zresztą, słowo ‘gringo’ wywodzi się podobno od słowa ‘griego‘ – czyli ‘Grek’. Także pozostałości mojego irlandzkiego akcentu mogą mieć z tym cos wspólnego, ponieważ jak podaje słownik hiszpański z roku 1786, w Maladze nazywano ‘gringos’ zwykle Irlandczyków, z którymi trudno było się porozumieć:) *

Well, maybe they don´t understand – in the end, in the Spanish-speaking world ‘hablar en gringo’ means the same as ‘speak Chinese’ (hablar en chino) or ‘speak Greek’ (hablar en griego). Moreover, the word ‘gringo’ supposedly derives from the word ‘griego’ – ‘Greek’. Also the remains of my Irish accent may have something to do with it, because as mentioned in Spanish dictionary form 1786 , in Malaga they called ‘gringos’ usually Irish, with whom it was difficult to communicate :) *

Tak wiec łatwo nie jest, i chociaż można się trochę dowartościować gwizdami i cmokaniami na ulicy (choć zależy kto gwizda i cmoka, bo jak podstarzały Casanowa z brzuchem na wierzchu, to można się i załamać), to bycie ‘gringa‘ zazwyczaj jest stratne. Traci się i czas, i pieniądze, bo nawet po 10 minutach targowania na bazarze okazuje się, że i tak zapłaciłam więcej, niż powinnam…

Thus, as you can see, it’s not easy to be gringa, and although one can feel appreciated when whistled and chucked on the street (however, it depends on who whistles and chucks, because if an aging Casanova with his beer – belly out, it can be also depressing). Being gringa is rather unprofitable and you loose not only money but also time, when after 10 minutes of haggling on mercado you realize that you still paid more than you should …. 

* Etymologia oraz wszelkie konotacje słowa ‘gringo’ dogłębnie zostały wyjaśnione w artykule ‘Wikipedii‘ pod hasłem ‘Gringo’ (ang.)/ You can find more about etymology and all the connotations of the word ‘gringo’ in Wikipedia.

DSCN0905